środa, 2 listopada 2011

CIabatta


Wczoraj niestety zapomniałem o tym, że mamy święto więc na świeże pieczywo nie było szans. Na szczęście mając kilka podstawowych składników można zawsze coś na to poradzić.


  • 4 szklanki mąki
  • paczka drożdży suszonych
  • 1 ½ łyżeczki soli
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • ¾ szklanki ciepłej wody



W wodzie rozpuszczamy drożdże i odstawiamy na chwilę. Następnie mąkę mieszamy w solą, oliwą i dodajemy rozczyn z drożdżami. Ciasto mieszamy delikatnie, tak aby pozostało ono dość luźne i odstawiamy na ok godzinę w ciepłe miejsce.


Wyrośnięte ciasto zagniatamy, lekko podsypując je mąką i dzielimy na porcje, które formujemy w kształt na który mamy ochotę ( ja lubię ciabattę). Nasze ciabatty, bagietki lub bułeczki odstawiamy na kolejne 40 min.


Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni i od razu wkładamy jedną blachę na najniższą półkę. Kiedy w piekarniku mamy już odpowiednią temperaturę na dolną blachę wlewamy nie całą szklankę wody (najlepiej jak woda będzie gorąca, tak aby od razu zaczęła parować). Po 2-3 min. smarujemy pieczywo odrobiną wody i wkładamy je na środkową półkę i pieczemy 30 aż skórka będzie rumiana i chrupiąca.




SMACZNEGO...

1 komentarz:

  1. Nie sądziłem, że to takie proste :) Fajny blog tak btw! :)

    OdpowiedzUsuń