środa, 1 lutego 2012

Zapiekany mus czekoladowy

  

Orgazmiczny deser, który zadowoli najwybredniejszych, a wielbicieli czekolady uzależni i doprowadzi do szaleństwa.


  • 3 tabliczki gorzkiej czekolady
  • ¾ kostki niesolonego masła
  • 6 jajek
  • 4 łyżki cukru
  • kilka gałązek mięty
  • lody śmietankowe/waniliowe


Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Czekoladę i masło rozpuszczamy w dużej misce w kąpieli wodnej i odstawiamy aby odrobinę przestygła. W dwóch osobnych miskach dzielimy jaja na żółtka i białka. Żółtka ubijamy z cukrem na gładki i puszysty krem, który delikatnie przekładamy do roztopionej i przestudzonej czekolady, cały czas mieszając. Z białek ubijamy sztywną pianę. Połowę piany przekładamy do kremu czekoladowego i mieszamy szpatułą, robiąc to obszernymi ruchami aby nasza pianka zachowała w sobie jak najwięcej bąbelków powietrza. Następnie dodajemy drugą połowę piany i mieszamy całość do powstania jednolitej puszystej masy. Mus wylewamy na wyłożoną papierem tortownicę (najlepsza jest tortownica o średnicy 20 centymetrów, wtedy mus jest piękny i wysoki, ja niestety mam dużą tortownice na 28 cm więc mój mus jest dość płaski, ale w żaden sposób nie wpływa to na jego niesamowity smak) i pieczemy na środkowej półce przez dwadzieścia minut. Po wyciągnięciu z piekarnika mus chłodzimy przez kilka minut. Podajemy wciąż ciepły z kulką lodów śmietankowych i gałązką mięty.



SMACZNEGO...

7 komentarzy:

  1. Jesli mega czekoladowy, to juz mi sie podoba :) A desery na cieplo podawane z galka lodow uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Słoniu, przepyszna czekoladowa rozpusta na talerzu - mniam....
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuje sie zaproszona na kawaleczek;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki mus czekoladowy wygląda pysznie, ale jak jest do tego zapiekany to widzę że staje się co raz bardziej apetyczny. Ja najczęściej stosuję się do przepisów z https://wkuchnizwedlem.wedel.pl więc desery czekoladowe są u mnie dość często w domu. Zresztą jeśli ktoś lubi słodycze to dlaczego ich sobie odmawiać?

    OdpowiedzUsuń