Zbliża się weekend,
wiec mam dla was super danie dla dorosłych na niedzielny obiad.
Wołowina w ciemnym piwie, czyli delikatne, kruche mięso o
wyrazistym smaku. Wołowine mozna podac, z ziemniakami, ryżem a
nawet makaronem. Ja tym razem zdecydowałem się na rumianą kasze
manną i musze powiedzieć, że było to świetny pomysł.
- 1/2 kg wołowiny z częsci ogonowej, lub jakiej chcecie (mięsa może być oczywiście więcej)
- 200g boczku wędzonego
- 3 cebule
- 2 marchewki
- 3 gałązki selera naciowego
- 1 puszka krojonych pomidorów z puszki
- 1 szklanka bulionu wołowego lub warzywnego
- 0,5 litra piwa typu porter
- 1 liśc laurowy
- kilka ziaren pieprzu
- łyżka brązowego cukru
na grillowaną kasze manną :
- kasza manna
- 1 szklanka startego parmezanu
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Przygotowujemy składniki,
mięso kroimy w grubą kostke, boczek w słupki a warzywa kazdy kroi
jak lubi. Do rozgrzanego garnka z nieprzywierającym dnem wrzucamy
boczek i mocno go rumienimy, wytapiając z niego tłuszcz. Kiedy
boczek jest śliczny i brązowy wyciągamy go cedzakiem z garnka i
przekladamy do miseczki. Robimy to tak aby jak najwięcej tłuszczu
zostało w garnku, do którego dodajemy wołowinę i obsmażamy ją
dość mocno, nastepnie dodajemy cebule, smarzymy jeszcze chwilę, do
momentu kiedy cebula "chwyci kolor", wtedy dodajemy boczek,
resztę warzym, liść laurowy i ziarenka pieprzu oraz cukier,
zakrywamy przykrywką i dusimy jakieś dziesięć minut na wolnym
ogniu.
W tym czasie
przygototwujemy kasze manną. Gotujemy kasze wedlug przepisu na
opakowaniu, tylko dodajemy troszke mniej wody. Kiedy kasza jest juz
gęsta, zdejmujemy ją z palnika, dodajemy parmezan i doprawiamy
przyprawami. Mieszamy tak długo, aż cały ser się rozpuszci. Tak
przygotowaną kasze manną wykładamy do płaskiej formy i kiedy się
wystudzi, wkładamy do lodówki aby całkowicie stężała.
Po chwili duszenia,
wlewamy do naszej wołowiny bulion, pomidory i piwo.Całość
doprowadzamy do wrzenia i wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 180
stopni i pieczemy przez około 2,5 – 3 godziny. Przez pierwszą
godzinę pieczemy pod przykrywką.
Jak widzicie potrawa jest
dość łatwa, gotuje się praktycznie sama, a jej smak napewno was
zaskoczy bogactwem aromatów i wyrazistością.
Kiedy wołowina jest
krucha a sos się zredukował i jest gęsty i aromatyczny, wyciągamy
z loduwki kasze manną, wycinamy z niej niewielkie porcje w kształcie
kwadratów lub medalionów i obsmażamy ją na rozgrzanej oliwie po
dwie minuty z każdej strony.
Idealne do kaszy z
wołowiną będą ogórki małosolne (i jesli jesteście z Poznania
to surówka od króla kapusty z jeżyckiego)
SMACZNEGO...
Wołowina i ciemne piwo to świetni dobrana para!
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są tak apetyczne, że będę teraz śnić o tym daniu!
Pozdrawiam:)
ooo, to coś dla Marcinku :) super!
OdpowiedzUsuń