Po długiej świątecznej przerwie powracam z bardzo wiosennym daniem. Sałata, która jest bardzo, bardzo sexy, a bogactwo smaków i tekstur sprawia, że jedzenie jej jest jak film akcji.
Składniki na jedną porcję nieziemsko seksownej sałaty :)
- garść roszponki
- garść rukoli
- 1/2 gruszki
- 5 - 6 plasterków rolady z sera koziego pleśniowego (osobiście polecam ser firmy Saint Loup, ale w marketach są dostępne sery innych firm)
- 1/2 garści pestek dyni
- 1 łyżeczka miodu gryczanego (może być oczywiście miód innego rodzaje, choć gryczany miód wynosi potrawę na zupełnie inny poziom)
- oliwa z oliwek
- ocet balsamiczny z modeny
- 1 szczypta grubo mielonej soli morskiej
- 1/2 łyżeczki pieprzu w ziarnach
Sałaty mieszamy ze sobą i układamy na talerzu. Gruszkę kroimy na bardzo cienkie plasterki i układamy na sałacie na przemian z plastrami sera koziego. Pestki dyni prażymy na patelni i posypujemy całość. Doprawiamy solą gruboziarnistą i pieprzem. Pieprz tym razem nie świeżo mielony. Ziarna pieprzu ugniatamy w moździerzu lub rozgniatamy wałkiem do ciasta do uzyskania grubo "mielonego" pieprzu, który jest jeszcze bardziej aromatyczny i wyrazisty, niż zmielony w młynku. Całość polewamy oliwą z oliwy, skrapiamy octem balsamicznym i wykańczamy łyżeczką z miodu, którą polewamy sałatę z góry tworząc coś w rodzaju słodkiej siatki na sałacie.
Smacznego...
inspiracją do stworzenia tej (sexy) kompozycji była moja żona Magdalena;)
OdpowiedzUsuńPaula nie wiedziałem że masz żone Magde :P
OdpowiedzUsuńto by dobrze zabrzmiało przed kamerami;) a takiej Magdy to wielu mogłoby pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda :) zapraszam do mnie na http://www.szybkozjesc.pl/
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz dobrze zjeść i jesteś z Poznania to zapraszam do mnie na konkurs :) Może Ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuń